Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
w sposób, którego w naszych teatrach już się nie spotyka. Adaptacja Alberta Camus, według której zrobiłem "Biesy", była dla Rosjan zaskoczeniem. Camus, z całym swoim francuskim racjonalizmem, odrzucił dostojewszczyznę, wszystkie charakterystyczne dla pisarza typy. Zostawił tylko opowieść o tym, jak się robi rewolucję. Dzięki temu wyraźnie widać to, co my Europejczycy dostrzegamy u Dostojewskiego - straszliwą groźbę nieuchronnie nadciągającej grozy. W słynnym dialogu z "Biesów" zawarta jest zasada totalitarnego świata: "Niech pan tym czterem każe zabić piątego. Ta krew ich złączy i nie będą zadawać żadnych pytań" - ta rozmowa była powodem, dla którego wystawiałem kiedyś "Biesy" i po latach powtórzyłem je w
w sposób, którego w naszych teatrach już się nie spotyka. Adaptacja Alberta Camus, według której zrobiłem "Biesy", była dla Rosjan zaskoczeniem. Camus, z całym swoim francuskim racjonalizmem, odrzucił <orig>dostojewszczyznę</>, wszystkie charakterystyczne dla pisarza typy. Zostawił tylko opowieść o tym, jak się robi rewolucję. Dzięki temu wyraźnie widać to, co my Europejczycy dostrzegamy u Dostojewskiego - straszliwą groźbę nieuchronnie nadciągającej grozy. W słynnym dialogu z "Biesów" zawarta jest zasada totalitarnego świata: "Niech pan tym czterem każe zabić piątego. Ta krew ich złączy i nie będą zadawać żadnych pytań" - ta rozmowa była powodem, dla którego wystawiałem kiedyś "Biesy" i po latach powtórzyłem je w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego