Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
zastanawia się, czy dworskie powitanie wiązało się z tym, że z wyglądu przypomina samego Lenina, co w Chinach mogło budzić pozytywne skojarzenia. - Gubernator zwracał się nawet do mnie per "mój przyjaciel z Polski" - wspomina. Kontaktów tych nie udało się przekuć na konkrety, poza uruchomieniem w Chinach biura cieszyńskiego producenta farb. - Faktycznie, niektóre miasta leżą kawał drogi od nas, ale nigdy nie wiadomo, co się przyda w przyszłości - przekonuje bielski urzędnik, do dziś pamiętający Polaka z Chile, któremu bielskie władze załatwiły gratisową dostawę części do Poloneza. - Nie tylko duże sprawy są ważne, ale i małe kroki się liczą.

Ping-pong w Tianjin
zastanawia się, czy dworskie powitanie wiązało się z tym, że z wyglądu przypomina samego Lenina, co w Chinach mogło budzić pozytywne skojarzenia. - Gubernator zwracał się nawet do mnie per "mój przyjaciel z Polski" - wspomina. Kontaktów tych nie udało się przekuć na konkrety, poza uruchomieniem w Chinach biura cieszyńskiego producenta farb. - Faktycznie, niektóre miasta leżą kawał drogi od nas, ale nigdy nie wiadomo, co się przyda w przyszłości - przekonuje bielski urzędnik, do dziś pamiętający Polaka z Chile, któremu bielskie władze załatwiły gratisową dostawę części do Poloneza. - Nie tylko duże sprawy są ważne, ale i małe kroki się liczą.<br><br>&lt;tit&gt;Ping-pong w Tianjin
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego