Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
Stradfordu. Przyjedź, naucz ich grać Szekspira! Jadłam ostrygi. Bez ciebie. To okropne! Pozwól mi wrócić, mój drogi tyranie. Siedzę tu już pół roku jak na zesłaniu. Jesteś wyrodny. Szkoci są oschli i żaden mi się nie podoba. Ćwiczę po osiem godzin dziennie. Poznałam Brittena. Byłam na festiwalu muzycznym w Aldeburgh. Fantazja! Po powrocie zagram Ci Brittena. Kocham cię. Ucałuj moją drogą Teresę. Twoja Ewa."
Gordon odczytał ten list Teresie na głos.
- Drogą Teresę - powtórzyła wzruszona stara panna, rozpłakała się i wybiegła z pokoju.
Po chwili wróciła i oświadczyła stanowczym tonem:
- To grzech wysyłać dziecko na tyle czasu. Samą, bez opieki. Jak
Stradfordu. Przyjedź, naucz ich grać Szekspira! Jadłam ostrygi. Bez ciebie. To okropne! Pozwól mi wrócić, mój drogi tyranie. Siedzę tu już pół roku jak na zesłaniu. Jesteś wyrodny. Szkoci są oschli i żaden mi się nie podoba. Ćwiczę po osiem godzin dziennie. Poznałam Brittena. Byłam na festiwalu muzycznym w Aldeburgh. Fantazja! Po powrocie zagram Ci Brittena. Kocham cię. Ucałuj moją drogą Teresę. Twoja Ewa."<br>Gordon odczytał ten list Teresie na głos.<br>- Drogą Teresę - powtórzyła wzruszona stara panna, rozpłakała się i wybiegła z pokoju.<br>Po chwili wróciła i oświadczyła stanowczym tonem:<br>- To grzech wysyłać dziecko na tyle czasu. Samą, bez opieki. Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego