Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
na wyrafinowane dysputy z gejszami, lądują w dzielnicach uciech. Kiedyś w Japonii były setki domów publicznych i tysiące prostytutek. W 1957 r., kiedy zakazano uprawiania prostytucji, domy publiczne sprytnie przemianowały się na gabinety masażu, łaźnie czy gabinety odnowy, który to proces i w Polsce można zaobserwować. Śliczne dziewczyny z Tajlandii, Filipin, Tajwanu, Korei Południowej, a nawet "czerwone" Chinki serdecznie zajmują się tu każdym klientem: myją, suszą, smarują oliwą i masują aż do osiągnięcia przez gościa pełnej satysfakcji. Taka przyjemność kosztuje 300 dolarów. Chyba że panowie wolą sami masować - wtedy płacą dwa razy tyle.

Radośnie i bez zobowiązań
Seks po japońsku pozbawiony
na wyrafinowane dysputy z gejszami, lądują w dzielnicach uciech. Kiedyś w Japonii były setki domów publicznych i tysiące prostytutek. W 1957 r., kiedy zakazano uprawiania prostytucji, domy publiczne sprytnie przemianowały się na gabinety masażu, łaźnie czy gabinety odnowy, który to proces i w Polsce można zaobserwować. Śliczne dziewczyny z Tajlandii, Filipin, Tajwanu, Korei Południowej, a nawet "czerwone" Chinki serdecznie zajmują się tu każdym klientem: myją, suszą, smarują oliwą i masują aż do osiągnięcia przez gościa pełnej satysfakcji. Taka przyjemność kosztuje 300 dolarów. Chyba że panowie wolą sami masować - wtedy płacą dwa razy tyle.<br><br>Radośnie i bez zobowiązań<br>Seks po japońsku pozbawiony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego