Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 0727
Miejsce wydania: WARSZAWA
Rok: 2004
Sojuszu. W kręgach partyjnych uchodził za bliskiego przyjaciela Marka Dyducha, sekretarza SLD.
Był stałym felietonistą antyklerykalnego tygodnika "Fakty i Mity".
O Ciesielskim stało się głośno w 1994 r., kiedy "Gazeta w Rzeszowie" ujawniła, że zaangażowany jest w nieleny rynek ubezpieczeniowy. Był akwizytorem bezprawnie działającej wówczas w Polsce szwajcarskiej firmy ubezpieczeniowej Fortuna Holding i jako poseł do akwizycji wykorzystywał lokal rzeszowskiej SdRP.
Jego nazwisko było kojarzone również z aferą mielecką, kiedy to w 1998 r. UOP aresztował całe kierownictwo mieleckiej WSK oraz pełnomocników współpracującej z fabryką karaibskiej spółki Grand Limited. W Mielcu nie było tajemnicą, że Ciesielski był w bliskich kontaktach z
Sojuszu. W kręgach partyjnych uchodził za bliskiego przyjaciela &lt;name type="person"&gt;Marka Dyducha&lt;/&gt;, sekretarza &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;.<br>Był stałym felietonistą antyklerykalnego tygodnika &lt;name type="tit"&gt;"Fakty i Mity"&lt;/&gt;.<br>O &lt;name type="person"&gt;Ciesielskim&lt;/&gt; stało się głośno w 1994 r., kiedy &lt;name type="tit"&gt;"Gazeta w Rzeszowie"&lt;/&gt; ujawniła, że zaangażowany jest w nieleny rynek ubezpieczeniowy. Był akwizytorem bezprawnie działającej wówczas w Polsce szwajcarskiej firmy ubezpieczeniowej Fortuna Holding i jako poseł do akwizycji wykorzystywał lokal rzeszowskiej &lt;name type="org"&gt;SdRP&lt;/&gt;.<br>Jego nazwisko było kojarzone również z aferą mielecką, kiedy to w 1998 r. &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt; aresztował całe kierownictwo mieleckiej WSK oraz pełnomocników współpracującej z fabryką karaibskiej spółki &lt;name type="org"&gt;Grand Limited&lt;/&gt;. W &lt;name type="place"&gt;Mielcu&lt;/&gt; nie było tajemnicą, że &lt;name type="person"&gt;Ciesielski&lt;/&gt; był w bliskich kontaktach z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego