rodzinna&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Najdalej za dwanaście miesięcy zobaczymy na ekranie pierwszy program Telewizji Familijnej. - Chcemy tworzyć program komercyjny w najlepszym tego słowa znaczeniu - mówi prezes Waldemar Gasper.&lt;/&gt;<br><br>Aby Telewizja Familijna mogła uruchomić swój program, zakon franciszkanów, który jest współwłaścicielem spółki musi wystąpić do Krajowej Rady Radio-fonii i Telewizji o zmianę koncesji. Franciszkanie otrzymali bowiem prawo do nadawania Telewizji Niepokalanów - programu o charakterze religijnym - bez reklam. Twórcy nowej telewizji nie zamierzają zlikwidować dotychczasowego programu franciszkanów, lecz wyprodukować drugi, równoległy. Program Telewizji Niepokalanów ma zostać odrębnym kanałem tematycznym o dotychczasowym religijnym charakterze. Zakon zamierza przeznaczyć część zysków spodziewanych z Telewizji Familijnej na jego dofinansowanie