Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
że jest zły, iż mu przeszkadzają w pracy.
- Pan Fornalski cię woła. - Po co?
- Nie wiem, wszystkich nas woła.
Aaa... wszystkich - to pocieszające." Spojrzał na wskazujący palec, którym zaznaczył pięćdziesiąty szósty talerz, ale pomyślał, że nie warto robić znaków, i powoli ruszył na salę.
Przy bufecie stali w nierównym szeregu: Franek, Henek, Julek i Adaś. Wszyscy czterej spoglądali na siebie, ruszali ramionami i marszczyli czoła. Naprzeciw nich, przy stole, siedział Fornalski. Rozparł się wygodnie w krześle, palcami lewej ręki bębnił w stół, w prawej trzymał kontrolkę, której długa taśma z fioletową kolumną cyfr zwisała aż do podłogi. Przy drugim stole siedział
że jest zły, iż mu przeszkadzają w pracy.<br>- Pan Fornalski cię woła. - Po co?<br>- Nie wiem, wszystkich nas woła.<br>Aaa... wszystkich - to pocieszające." Spojrzał na wskazujący palec, którym zaznaczył pięćdziesiąty szósty talerz, ale pomyślał, że nie warto robić znaków, i powoli ruszył na salę.<br>Przy bufecie stali w nierównym szeregu: Franek, Henek, Julek i Adaś. Wszyscy czterej spoglądali na siebie, ruszali ramionami i marszczyli czoła. Naprzeciw nich, przy stole, siedział Fornalski. Rozparł się wygodnie w krześle, palcami lewej ręki bębnił w stół, w prawej trzymał kontrolkę, której długa taśma z fioletową kolumną cyfr zwisała aż do podłogi. Przy drugim stole siedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego