Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
picia alkoholicy zaprzepaścili coś, na czym ogromnie im zależało. Nie masz pojęcia, ilu przez wódkę traciło kolejne prace, ilu musiało wrócić z zagranicznego kontraktu, który dawał szansę zapewnienia przyzwoitego bytu rodzinie, zmarnowało dobry interes, straciło ukochaną osobę.
Włodek: Często słyszałem, zwłaszcza kiedy jeszcze piłem, jak wielką sprawą dla Józka, Staszka, Franka jest rodzina. Dla żony i dla dzieci oni mogliby nawet zerwać z alkoholem. Ile w tym prawdy, przekonałem się po kilku latach. "Co tak się chowasz za winklem, Józiu?" - zapytałem dawnego kolesia od butelki. "Zobacz, jak ja wyglądam. A tam, po drugiej stronie ulicy, poszedł mój syn". "Ten wysoki facet
picia alkoholicy zaprzepaścili coś, na czym ogromnie im zależało. Nie masz pojęcia, ilu przez wódkę traciło kolejne prace, ilu musiało wrócić z zagranicznego kontraktu, który dawał szansę zapewnienia przyzwoitego bytu rodzinie, zmarnowało dobry interes, straciło ukochaną osobę.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Często słyszałem, zwłaszcza kiedy jeszcze piłem, jak wielką sprawą dla Józka, Staszka, Franka jest rodzina. Dla żony i dla dzieci oni mogliby nawet zerwać z alkoholem. Ile w tym prawdy, przekonałem się po kilku latach. "Co tak się chowasz za winklem, Józiu?" - zapytałem dawnego kolesia od butelki. "Zobacz, jak ja wyglądam. A tam, po drugiej stronie ulicy, poszedł mój syn". "Ten wysoki facet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego