koszty. Jednak to właśnie o sposób ich ustalania toczy się batalia. W ostateczności prezes Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty może sięgnąć po wzorce z UE. Niestety, z publikowanych przez URTiP informacji nie wynika, że czynione są w tej mierze jakiekolwiek kroki.<br>&lt;au&gt;ANDRZEJ PIOTROWSKI Instytut eGospodarki Centrum im. Adama Smitha&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;TELEGRAM GIEŁDA&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;INFORMACJA DNIA&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;Pomysł na pracę.&lt;/&gt;<br>Michał Prelewski, (26 l.), absolwent Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Gdańskiego, własny numer telefonu wraz z informacją o poszukiwaniu pracy zamieścił na billboardzie przy głównej trasie przecinającej Trójmiasto. Metoda okazała sie skuteczna. Już po kilku dniach pojawiły się propozycje pracy. Dwutygodniowa reklama kosztowała go 800 zł.<br><br>&lt;tit1&gt;Z