funkcjonowaniu jednostki. - Nie ukrywam jednak, że chciałbym zatrzymać część fachowców, których można by z powodzeniem wykorzystać do szkolenia - przyznaje dowódca GROM-u. Jeden z żołnierzy GROM-u stwierdził, że odeszli ci, których kilka lat ciężkiej służby "wypaliło". Zmiana warunków finansowych jedynie przyspieszyła ich decyzję. Wszystko wskazuje na to, że w <orig>GROM-ie</> zachodzi zmiana pokoleniowa. W br. do jednostki ma trafić spora grupa nowych żołnierzy. Wśród nich znajdzie się m.in. dwóch pierwszych Polaków, którzy ukończyli elitarny kurs dla oddziałów specjalnych w amerykańskim Fort Bragg. Gen. Sławomir Petelicki, twórca i pierwszy dowódca GROM-u, uważa, że ostatnie odejścia to przypadki wyjątkowe