Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
do śmierci...".
Przed samobójstwem Hitler spożył ostatni posiłek (żona zrezygnowała). Jako zagorzały wegetarianin zjadł jedynie makaron z lekkim sosem pomidorowym. Do końca wierny swojemu "nie" dla mięsa, führer miewał jednak - jak wynikało z relacji Lingego - chwile słabości: gdy bywał bardzo głodny, wyrywały mu się westchnienia, że "zjadłby chętnie kiełbaski" ("Weisswuerste"). Ganił skłonności do alkoholu, ale w toku przygotowań do długich wyczerpujących przemówień zwykł był dyskretnie zamawiać u służby kilka buteleczek leczniczego likieru - Bittermagen - jak mawiano, "dla zwilżenia gardła". Wystawa moskiewska przemilcza pewien szczegół, a szkoda. Otóż jeden ze znaczących oficerów "Smiersza" napisał we wspomnieniach, że on był szefem grupy wywiadowczej, towarzyszącej
do śmierci...".<br>Przed samobójstwem Hitler spożył ostatni posiłek (żona zrezygnowała). Jako zagorzały wegetarianin zjadł jedynie makaron z lekkim sosem pomidorowym. Do końca wierny swojemu "nie" dla mięsa, führer miewał jednak - jak wynikało z relacji Lingego - chwile słabości: gdy bywał bardzo głodny, wyrywały mu się westchnienia, że "zjadłby chętnie kiełbaski" ("Weisswuerste"). Ganił skłonności do alkoholu, ale w toku przygotowań do długich wyczerpujących przemówień zwykł był dyskretnie zamawiać u służby kilka buteleczek leczniczego likieru - Bittermagen - jak mawiano, "dla zwilżenia gardła". Wystawa moskiewska przemilcza pewien szczegół, a szkoda. Otóż jeden ze znaczących oficerów "Smiersza" napisał we wspomnieniach, że on był szefem grupy wywiadowczej, towarzyszącej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego