Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
nie pił wódki, to pił masę kawy.
Zaczynał rano - po kilkanaście czarnych kaw potrafił wypić i był szalenie podniecony.
Jak był podniecony, to musiał z kimś rozmawiać.
Przychodził do nas.
Przychodzi i mówi: "Słuchaj, ty jesteś muzyk". Ja mówię: "Tak", "No więc Bach". Ja mówię: „No Bach, to co?". "Geniusz?" Ja mówię: "Tak". "No to mów". "Co ci będę mówił, ja nie mam czasu". "Mów!
Bach! Bach! Bach!".
W ogóle szaleniec był zupełny, zabawny człowiek. Ale wielki poeta.

Bronisław Geremek - bardzo pełen wdzięku, bardzo inteligentny, o szerokim spojrzeniu, u niego brak programu nie razi, ponieważ on ma ogólniejsze spojrzenie, historyczne
nie pił wódki, to pił masę kawy.<br>Zaczynał rano - po kilkanaście czarnych kaw potrafił wypić i był szalenie podniecony.<br>Jak był podniecony, to musiał z kimś rozmawiać.<br>Przychodził do nas.<br>Przychodzi i mówi: "Słuchaj, ty jesteś muzyk". Ja mówię: "Tak", "No więc Bach". Ja mówię: &#132;No Bach, to co?". "Geniusz?" Ja mówię: "Tak". "No to mów". "Co ci będę mówił, ja nie mam czasu". "Mów!<br>Bach! Bach! Bach!".<br>W ogóle szaleniec był zupełny, zabawny człowiek. Ale wielki poeta.<br><br>&lt;tit&gt;Bronisław Geremek&lt;/&gt; - bardzo pełen wdzięku, bardzo inteligentny, o szerokim spojrzeniu, u niego brak programu nie razi, ponieważ on ma ogólniejsze spojrzenie, historyczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego