trudniejsze. Najpierw dlatego, że przyspieszenie historii jest teraz wręcz niesamowite, zmiany, dawniej zachodzące co sto lat, do niedawna zachodziły co lat kilkadziesiąt, teraz zachodzą co lat kilkanaście, przeszłość oddala się ode mnie z zastraszającą szybkością, więc żadna ostateczna diagnoza moich czasów nie jest możliwa. Po drugie, dlatego, że panuje chaos. Globalne zwycięstwo kapitalizmu ujawniło bowiem z wielką siłą wszystkie, najgorsze, dawno już wyliczone i zanalizowane jego cechy charakterystyczne, niszczycielskie, nieuleczalne, wywołujące kryzysy, światowe krachy finansowe, konflikty, niespodziewane recesje, dające w efekcie potrójne, śmiertelne, globalne zagrożenie: katastrofą nuklearną, katastrofą ekologiczną i nieobliczalnym przewrotem społecznym. Trzeba więc przyjąć, że to nie komunizm, nie