Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
odmówił. "A po co komu wasza ziemia?". Sowieckiego kołchoźnika po dziś dzień nie udało się pozyskać dla idei dzierżawy. Przede wszystkim dlatego - uchwały plenum to potwierdzają - że prawdziwym gospodarzem ma być jak dawniej kołchoz albo sowchoz, oddający ziemię w dzierżawę (często zresztą po kawałku, w różnych miejscach) i rozporządzający maszynami. Gospodarzem nadal będzie państwo - właściciel wszystkich rzeczy potrzebnych do uprawy roli (które sprzedawać będzie w pierwszej kolejności kołchozom). Najważniejszy szkopuł jednak polega na tym, że chłop - jak pisze Iwan Wasiljew - "odwrócił się plecami do najważniejszej reformy... Nie chce się wprzęgać". Nie chce przede wszystkim dlatego, że nie wierzy, że jutro państwo
odmówił. "A po co komu wasza ziemia?". Sowieckiego kołchoźnika po dziś dzień nie udało się pozyskać dla idei dzierżawy. Przede wszystkim dlatego - uchwały plenum to potwierdzają - że prawdziwym gospodarzem ma być jak dawniej kołchoz albo sowchoz, oddający ziemię w dzierżawę (często zresztą po kawałku, w różnych miejscach) i rozporządzający maszynami. Gospodarzem nadal będzie państwo - właściciel wszystkich rzeczy potrzebnych do uprawy roli (które sprzedawać będzie w pierwszej kolejności kołchozom). Najważniejszy szkopuł jednak polega na tym, że chłop - jak pisze Iwan Wasiljew - "odwrócił się plecami do najważniejszej reformy... Nie chce się wprzęgać". Nie chce przede wszystkim dlatego, że nie wierzy, że jutro państwo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego