Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
dzieci dźwigały wielkie ciężary. Siedmioletni Arturek, chłopiec o dobrym wyglądzie, ale niedobrym spojrzeniu, zdradzającym utajony głęboko sentyment wyklętej rasy, odrzucał nową osobowość.
- Jak ci na imię? - pytała siostra Weronika. - Artur.
- Nie mów tak. Na imię ci Władzio. Powtórz! - Artur!
- Dlaczego jesteś taki uparty, Władziu? Twój tatuś był stolarzem, nazywał się Gruszka. Przecież pamiętasz Władziu... - Był dentystą. Nazywał się doktor Mieczysław Hirschfeld. Siostra przecież wie najlepiej.
- Wiem. Nie zaprzeczam. Ale musisz o tym zapomnieć. Nazywasz się Władzio Gruszka. Twój ojciec był stolarzem.
- Możemy się umówić, że był stolarzem. Wiem o co chodzi. Niech siostra o tym pamięta, dobrze?
- Będzie pamiętała. Więc jak
dzieci dźwigały wielkie ciężary. Siedmioletni Arturek, chłopiec o dobrym wyglądzie, ale niedobrym spojrzeniu, zdradzającym utajony głęboko sentyment wyklętej rasy, odrzucał nową osobowość.<br>- Jak ci na imię? - pytała siostra Weronika. - Artur.<br>- Nie mów tak. Na imię ci Władzio. Powtórz! - Artur!<br>- Dlaczego jesteś taki uparty, Władziu? Twój tatuś był stolarzem, nazywał się Gruszka. Przecież pamiętasz Władziu... - Był dentystą. Nazywał się doktor Mieczysław Hirschfeld. Siostra przecież wie najlepiej.<br>- Wiem. Nie zaprzeczam. Ale musisz o tym zapomnieć. Nazywasz się Władzio Gruszka. Twój ojciec był stolarzem.<br>- Możemy się umówić, że był stolarzem. Wiem o co chodzi. Niech siostra o tym pamięta, dobrze?<br>- Będzie pamiętała. Więc jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego