Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 4.10
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1980
Polski okresu przedrozbiorowego egzaminował studentkę I roku prawa, której wiadomości z tej dziedziny były odwrotnie proporcjonalne do jej niecodziennej urody. Wikłając się w odpowiedziach patrzyła błagalnym i równocześnie uwodzicielskim wzrokiem na Profesora. Ten po kolejnej niefortunnej odpowiedzi powiedział:
- Proszę pani, ja Kutrzeba, mnie nie trzeba.
(nad. Maurycy Wienier z Krakowa)

Grzechotnik
Po upadku Powstania Listopadowego generał Józef Chłopicki zamieszkał w Krakowie przy linii A-B w kamienicy, w której dziś mieści się kawiarnia "Antyczna". Po jego śmierci pani Chłopicka wyznaczyła stały dzień przyjęć dla swoich przyjaciół i znajomych. Pewnego razu zjawił się u niej właściciel ziemskiego majątku Minoga Wężyk i całując
Polski okresu przedrozbiorowego egzaminował studentkę I roku prawa, której wiadomości z tej dziedziny były odwrotnie proporcjonalne do jej niecodziennej urody. Wikłając się w odpowiedziach patrzyła błagalnym i równocześnie uwodzicielskim wzrokiem na Profesora. Ten po kolejnej niefortunnej odpowiedzi powiedział:<br> - Proszę pani, ja Kutrzeba, mnie nie trzeba.<br>&lt;au&gt; (nad. Maurycy Wienier z Krakowa)&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Grzechotnik&lt;/&gt;<br> Po upadku Powstania Listopadowego generał Józef Chłopicki zamieszkał w Krakowie przy linii A-B w kamienicy, w której dziś mieści się kawiarnia "Antyczna". Po jego śmierci pani Chłopicka wyznaczyła stały dzień przyjęć dla swoich przyjaciół i znajomych. Pewnego razu zjawił się u niej właściciel ziemskiego majątku Minoga Wężyk i całując
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego