Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy i szkole
Rok powstania: 2001
ma specyficzny charakter. A no i co? Przyniósł tego szampana?
No przyniósł szampana, wiesz, otworzył i piliśmy. A najlepiej było, bo byłam w tych takich spodenkach w tych takich obcisłych, no nie, bo nie przebierałam się, tylko jak w pracy byłam, tak pojechałam, no nie. I poszłam do toalety, a Grzesiek tak się, wiesz, patrzy na mnie, ja tam w lusterku stałam i wiesz, tak mi się patrzy, wiesz, na tyłek. A ja mówię, że on się patrzy i tak wiesz, uciekłam z pola widzenia.
Yhy.
Później poszłam do tego, do toalety i bo najpierw żeśmy siedzieli tam w pokoju, poszłam
ma specyficzny charakter. A no i co? Przyniósł tego szampana?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No przyniósł szampana, wiesz, otworzył i piliśmy.&lt;pause&gt; A najlepiej było, bo byłam w tych takich spodenkach &lt;vocal desc ="yyy"&gt; w tych takich obcisłych, no nie, bo nie przebierałam się, tylko jak w pracy byłam, tak pojechałam, no nie. I poszłam do toalety, a Grzesiek tak się, wiesz, patrzy na mnie, ja tam w lusterku stałam i wiesz, tak mi się patrzy, wiesz, na tyłek.&lt;pause&gt; A ja mówię, że on się patrzy i tak wiesz, uciekłam z pola widzenia.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Później poszłam do tego, do toalety i bo najpierw żeśmy siedzieli tam w pokoju, poszłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego