o tym, że projekt geologiczny zatwierdzony został 17 grudnia ubiegłego roku, a zatem nie jest możliwe, aby w tak krótkim czasie uzyskano pozwolenie wodno-prawne.<br>W tej sprawie jednoznaczne zdanie ma starosta Andrzej Gąsienica Makowski - Jeśli rzeczywiście jest woda na Gubałówce, zrobimy wszystko, aby mogli z niej korzystać wszyscy mieszkańcy Gubałówki. Woda jest własnością skarbu państwa i wszyscy mają do niej jednakowy dostęp. Muszą zostać jednak zachowane wszystkie procedury prawne. Musimy sprawę dokładnie zbadać. Później podejmiemy stosowne kroki.<br>Mieszkańcy Gubałówki mówią, że nie chcą kolejnej wojny o wodę. Twierdzą jednak, że wisi ona w powietrzu. Nadzieję w pozytywnym rozwiązaniu całej sprawy