potrzebna.<br>Ocierał się suknią weselną, niejasno pojmował, że za tę chwilę wściekłego pożądania jeszcze mu przyjdzie zapłacić, serce kurczyło się gwałtownie, ognie zgasły, czuł tylko wstyd i niepokój. I rosło pragnienie ucieczki. Chciał stąd zniknąć, obudzić się jak ze snu.<br>Nagle posłyszeli grzmoty braw. To goście dziękowali Chińczykowi za pokaz. Gwar rozmów, odgłosy stąpań po płytach przybierały na sile. Niespodzianie za oknami zapaliły się reflektory, oświetlając ściany pałacu. Blask uderzył jak pięścią w okiennice, bluznął do wnętrza, pociął nagie uda żółtymi pasmami.<br>Grace zerwała się, zgarnęła ręką włosy.<br><gap reason="sampling"><br>W hallu zapytał jeszcze, czy może wziąć kilka ilustrowanych publikacji, wyłożonych na stoliku