Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
do Zięby. - Mówisz, że ładne?
- Zajebiście ładne! - Zięba nabrał większej swady i klepnąwszy się ręką w kolano dodał. - Szczególnie taka jedna Karolina: ładna, smukła i ma długie kasztanowe włosy.
- Kasztanowe włosy?! - Grzela omal nie poderwał się z miejsca. - Żartujesz chyba?!
- Nie! A co się tak zdziwiłeś?
- Nie.. nic... nie ważne. Haczyk oporów natury moralnej nie miał. Dopuszczał taką możliwość jak wizyta w domu publicznym i nawet zaczął się nad tym coraz poważniej zastanawiać. Wprawdzie miał znajomą dziewczynę w wiosce, ale prawdę powiedziawszy wcale nie był taki pewien, że na dzisiejszym spotkaniu do czegoś dojdzie (ostatnio celowo spił dziewczynę winem, a ta
do Zięby. - Mówisz, że ładne? <br>- Zajebiście ładne! - Zięba nabrał większej swady i klepnąwszy się ręką w kolano dodał. - Szczególnie taka jedna Karolina: ładna, smukła i ma długie kasztanowe włosy. <br>- Kasztanowe włosy?! - Grzela omal nie poderwał się z miejsca. - Żartujesz chyba?!<br>- Nie! A co się tak zdziwiłeś? <br>- Nie.. nic... nie ważne. Haczyk oporów natury moralnej nie miał. Dopuszczał taką możliwość jak wizyta w domu publicznym i nawet zaczął się nad tym coraz poważniej zastanawiać. Wprawdzie miał znajomą dziewczynę w wiosce, ale prawdę powiedziawszy wcale nie był taki pewien, że na dzisiejszym spotkaniu do czegoś dojdzie (ostatnio celowo spił dziewczynę winem, a ta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego