Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ujęty po błyskawicznej akcji policji. Miał przy sobie broń i pieniądze. W sierpniu 1997 roku w Stalowej Woli 28-letni Jerzy W., pracownik Agencji Ochrony Mienia "Cerber", zastrzelił swojego kolegę z pracy. Mężczyźni siedzieli w barze przy stacji benzynowej. Po krótkiej kłótni padł strzał - jak się okazało, śmiertelny.
Z firmy "Hades" zaś zwolniono kilkunastu pracowników ochrony, podejrzanych o handel kradzionymi rzeczami. Mężczyźni pilnowali przejść podziemnych na Dworcu Centralnym i tam trudnili się nielegalnym interesem. Najchętniej kupowali rowery i drogi sprzęt elektroniczny. - Słyszałem, że chłopcy trochę umoczyli. Teraz to wszystko odbywa się nieco dyskretniej - powiedział po całym zdarzeniu jeden z pracujących w
ujęty po błyskawicznej akcji policji. Miał przy sobie broń i pieniądze. W sierpniu 1997 roku w Stalowej Woli 28-letni Jerzy W., pracownik Agencji Ochrony Mienia "Cerber", zastrzelił swojego kolegę z pracy. Mężczyźni siedzieli w barze przy stacji benzynowej. Po krótkiej kłótni padł strzał - jak się okazało, śmiertelny.<br>Z firmy "Hades" zaś zwolniono kilkunastu pracowników ochrony, podejrzanych o handel kradzionymi rzeczami. Mężczyźni pilnowali przejść podziemnych na Dworcu Centralnym i tam trudnili się nielegalnym interesem. Najchętniej kupowali rowery i drogi sprzęt elektroniczny. &lt;q&gt;- Słyszałem, że chłopcy trochę umoczyli. Teraz to wszystko odbywa się nieco dyskretniej&lt;/&gt; - powiedział po całym zdarzeniu jeden z pracujących w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego