Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
tysiącem pasażerów na pokładzie, po "wyrzuceniu" ładunku w Jaffie, dwie godziny przed zachodem słońca w jeden z piątków 1935 roku nasz transatlantyk "Kościuszko" pod dowództwem kapitana Eustazego Borkowskiego przeciął horyzont i znalazł się na widnokręgu, którego centralnym punktem była Hajfa, jedyny port Palestyny, będącej wówczas pod protektoratem Anglii. Na redzie Hajfy statków bez liku czekało w kolejce na pilota, by wejść do portu.
Kapitan Eustazy, po dokładnym obejrzeniu z mostku krajobrazu pomiędzy nim a portem, oznajmiłjednemu z dyrektorów linii GAL (Gdynia = Ameryka Linie Żeglugowe), będącemu w podróży służbowej na "Kościuszce":
- Panie dyrektorze! Nie biorę pilota!
- Kapitanie! To niemożliwe! Zapłacimy wysoką karę
tysiącem pasażerów na pokładzie, po "wyrzuceniu" ładunku w Jaffie, dwie godziny przed zachodem słońca w jeden z piątków 1935 roku nasz transatlantyk "Kościuszko" pod dowództwem kapitana Eustazego Borkowskiego przeciął horyzont i znalazł się na widnokręgu, którego centralnym punktem była Hajfa, jedyny port Palestyny, będącej wówczas pod protektoratem Anglii. Na redzie Hajfy statków bez liku czekało w kolejce na pilota, by wejść do portu.<br> Kapitan Eustazy, po dokładnym obejrzeniu z mostku krajobrazu pomiędzy nim a portem, oznajmiłjednemu z dyrektorów linii GAL (Gdynia = Ameryka Linie Żeglugowe), będącemu w podróży służbowej na "Kościuszce":<br> - Panie dyrektorze! Nie biorę pilota!<br> - Kapitanie! To niemożliwe! Zapłacimy wysoką karę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego