Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
i jakby zwycięstwo przechylało się na stronę skrzydeł. Tak, przechylało się. Tak, skrzydła wygrywały, dobre, poczciwe skrzydła, wierne człowiekowi.

Właśnie samolot przelatywał linię brzegu: 900 stóp wysokości. Wygrał. Ocalił ludzkie życie. Myśliwcy odetchnęli z ulgą i gorące uczucie wdzięczności zalało im serca. Nie mogli milczeć. Pal sześć wszystkie regulaminy służbowe.

- Halo, haloo! - wołał Ferić ochrypłym nieco głosem do mikrofonu, a gdy przyjaciele się odezwali, rzekł wzruszony: - Dziękuję wam!...

Lecz tamci bronili się żartobliwym uśmiechem. Łokuciewski odpowiedział:

- Całuj psa w nos! Czy stawiasz dziś whisky?

- Chociażby dwie!...

- Za mało: trzy!!...

I podczas gdy ubijali swe whiskowe targi, porucznik Ferić szukał wzrokiem pola
i jakby zwycięstwo przechylało się na stronę skrzydeł. Tak, przechylało się. Tak, skrzydła wygrywały, dobre, poczciwe skrzydła, wierne człowiekowi.<br><br>Właśnie samolot przelatywał linię brzegu: 900 stóp wysokości. Wygrał. Ocalił ludzkie życie. Myśliwcy odetchnęli z ulgą i gorące uczucie wdzięczności zalało im serca. Nie mogli milczeć. Pal sześć wszystkie regulaminy służbowe.<br><br>- Halo, haloo! - wołał Ferić ochrypłym nieco głosem do mikrofonu, a gdy przyjaciele się odezwali, rzekł wzruszony: - Dziękuję wam!...<br><br>Lecz tamci bronili się żartobliwym uśmiechem. Łokuciewski odpowiedział:<br><br>- Całuj psa w nos! Czy stawiasz dziś whisky?<br><br>- Chociażby dwie!...<br><br>- Za mało: trzy!!...<br><br>I podczas gdy ubijali swe whiskowe targi, porucznik Ferić szukał wzrokiem pola
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego