Drażnił, denerwował, a jednocześnie intrygował i pociągał. Ostatnio prawie nie opuszczał Malenia, a jeżeli, to na krótko. Próbowała dowiedzieć się, jaką właściwie pełni rolę i co konkretnie należy do jego obowiązków. Udzielał wymijających odpowiedzi. Czasami sądziła, że Franciszek Kacperczak kogoś śledzi. Kogo? Może, jak ona, szuka człowieka, który donosił Niemcom? Hamowała się, aby nie powiedzieć mu, że pan Kocowski w tej właśnie misji skierował ją do Malenia. Że nie udało się rozpoznać, choć podejrzewała wielu. Nie, ani słowa o panu Kocowskim. Nie odzywał się, zniknął, ale chyba gdzieś jest. Być może, ukrywa się przed takimi jak Franciszek Kacperczak. Próbowała podpytać Surmę, co