Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 9
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
się do tego nie nadawał. Był już wówczas bardzo mocno schorowany. Cierpiał na astmę. W nowym domu mieszkał zaledwie cztery lata. Zmarł w styczniu 1980 r. Miał 61 lat.

*

Odkąd pamiętam, dużo rzeźbiłem i rysowałem. To była jedna z podstawowych moich zabaw. Poza tym dookoła mnie byli sami wujkowie artyści - Hasior, Pokrywczyński, Waloch, Brzozowski. Dlatego wydawało mi się naturalne, że wszyscy rzeźbią albo malują. Na dodatek mieszkaliśmy w internacie, gdzie było kilkudziesięciu chłopaków zajmujących się sztuką. Oni bardzo mi imponowali. Byłem zatem przez sztukę atakowany ze wszystkich stron. Dlatego moją naturalną drogą było pójście do Kenara, choć Ojciec niezbyt chętnie odnosił
się do tego nie nadawał. Był już wówczas bardzo mocno schorowany. Cierpiał na astmę. W nowym domu mieszkał zaledwie cztery lata. Zmarł w styczniu 1980 r. Miał 61 lat.<br><br>*<br><br>Odkąd pamiętam, dużo rzeźbiłem i rysowałem. To była jedna z podstawowych moich zabaw. Poza tym dookoła mnie byli sami wujkowie artyści - Hasior, Pokrywczyński, Waloch, Brzozowski. Dlatego wydawało mi się naturalne, że wszyscy rzeźbią albo malują. Na dodatek mieszkaliśmy w internacie, gdzie było kilkudziesięciu chłopaków zajmujących się sztuką. Oni bardzo mi imponowali. Byłem zatem przez sztukę atakowany ze wszystkich stron. Dlatego moją naturalną drogą było pójście do Kenara, choć Ojciec niezbyt chętnie odnosił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego