wielotysięczne zastępy "hultajstwa", ugasić pożar, w którym mogła spłonąć cała Rzeczpospolita. Zupełnie inaczej wyglądałyby owe zasługi, gdyby napisano, iż wojska, które wysłał na zdobycie Czorsztyna, łatwo opanowały słabo broniony zameczek, gdyż jego załoga była prawie dwadzieścia razy mniejsza od sił oblężniczych.<br>W mniej apokaliptycznych barwach przedstawił całe oblężenie Jakub Kazimierz Haur w wierszu Kostka Napierski buntownik w górach za Krakowem. Poeta wyraża satysfakcję, iż zamiarom tego "buntownika" prędko "zabieżono", choć Napierski:<br> <q>Już był zamek Corsztyński gośćmi opanował Listy i uniwersały zdradne rospisował <page nr=101> Kraków w trwodze niemałej będąc z tej przyczyny, Lecz gdy już był pojmany z pociesznej nowiny Uśmierzone rozterki, która