się, że się nam dobrze wspólnie żegluje. <br>Bardzo to Cześka ucieszyło. <br>Miał wielką ochotę wziąć udział w regatach, ale .ponieważ nie posiadał jeszcze stopnia sternika bojerowego, więc mógł jechać tylko jako szotowy. Wiedział, że kilku kolegów, którzy, tak jak i on, byli pierwszy raz na kursie bojerowym, chciało pojechać z Helmutem, cieszył się więc, że właśnie na niego padł wybór. <br>Sędzia nareszcie przerwał rozmowę. Rzucił papierosa i uważnie wpatrywał się w sekundnik zegarka. Wreszcie gwizdnął. To jeszcze nie start. Jeszcze jedna minuta. <br>Helmut przestał wreszcie sprawdzać linki sterowe. Obaj poruszyli kilkakrotnie lekko bojerem, sprawdzając, czy płozy nie przymarzły. Na wszystkich sąsiednich