i łoża (Dr 117). Na seksualne fantazje Henryka patrzy - jak widzieliśmy - zdroworozsądkowo... Cechuje go przede wszystkim zwykłość, normalność:<br><q>WŁADZIO<br> (...) Cóż cię obchodzi, że coś jest sztuczne Jeżeli ty jesteś naturalny!</> (Dr 125)<br><q>Cóż mnie obchodzi, że coś jest anormalne, Jeżeli ja jestem normalny!</> (Dr 195) Zarazem Władzio jest całkiem uległy Henrykowi, zwłaszcza w akcie pierwszym, gdzie powtarza echowo jego słowa i zachowania. Później zdaje się ociągać, wtedy oczywiście najbardziej, kiedy Henryk żąda od niego samobójstwa. W końcu jednak ustępuje:<br><q>HENRYK<br> (...) TY MUSISZ SIĘ ZABIĆ, BO MNIE SIĘ TAK ZACHCIAŁO. Odpowiedz teraz to, co wiesz.<br>WŁADZIO<br> Dobrze. JEŻELI CHCESZ, TO BARDZO CHĘTNIE