Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
wśród wartości żywych, współczesnych, które przecie nie wszystkie odeszły wraz z ludźmi. Chyba tylko w tym sensie. Pięciu przynosi odwrócenie się od pogrobnego katastrofizmu. A raczej poszerzenie przestrzeni refleksji nie tylko, zresztą, o idylle, których nie ma wiele w jego późniejszych utworach, i imiona greckich pasterzy. Może rzeczywiście w tomach Hermes, pies i gwiazda (1975), Studium przedmiotu (1961), Napis (1969), nie mówiąc już o Panu Cogito (1974), mniej pojawia się nostalgicznego spojrzenia ku przeszłości. Nostalgia Herberta jest, zresztą, dosyć osobliwa, nacechowana maksymalną powściągliwością. Powiedziano nader trafnie o Różewiczu, że jego wiersze są wypowiadane ze ściśniętą krtanią. Podobnie chyba i u Herberta
wśród wartości żywych, współczesnych, które przecie nie wszystkie odeszły wraz z ludźmi. Chyba tylko w tym sensie. <tit>Pięciu</> przynosi odwrócenie się od <hi rend="italic">pogrobnego katastrofizmu</>. A raczej poszerzenie przestrzeni refleksji nie tylko, zresztą, o idylle, których nie ma wiele w jego późniejszych utworach, i imiona greckich pasterzy. Może rzeczywiście w tomach <tit>Hermes, pies i gwiazda</> (1975), <tit>Studium przedmiotu</> (1961), <tit>Napis</> (1969), nie mówiąc już o <tit>Panu Cogito</> (1974), mniej pojawia się nostalgicznego spojrzenia ku przeszłości. Nostalgia Herberta jest, zresztą, dosyć osobliwa, nacechowana maksymalną powściągliwością. Powiedziano nader trafnie o Różewiczu, że jego wiersze są wypowiadane ze ściśniętą krtanią. Podobnie chyba i u Herberta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego