to, czym jest w istocie Europa.<br>Bo jest ona i polską pobożnością maryjną, i francuską tradycją państwa radykalnie laickiego. Jest brytyjskim przywiązaniem do prawa i anglikańskim pragmatyzmem, ale też holenderskim otwarciem. Jest euroetuzjazmem i eurosceptycyzmem. Jest głosem "za", ale i "przeciw" w referendach konstytucyjnych trwających właśnie we Francji i w Holandii. Wszystkie te decyzje i tradycje składają się na różnorodny, czasem sprzeczny, ale dzięki temu fascynujący obraz. Pokazują to bohaterowie naszego tekstu, których własne ojczyzny są tym, co kształtuje ich widzenie Europy. Do tego stopnia, że Francuz uważa, że w zasadzie cała Unia jest francuskojęzyczna, a Niemka przypisuje wszystkim Europejczykom sposób