Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
nie więcej jak chwyty, gdyby nie zawartość, tak obfita, jak w kryminałach nie bywa. W pierwszym rzędzie obraz charakterów i zachowania się; następnie odtworzenie klimatu. Reżyser Quentin Tarantino jest Włochem, ale amerykańskim, i nie mogę oprzeć się spostrzeżeniu, które nasuwa się kinomanowi, że jest tu połączenie tego co najlepsze w Hollywoodzie oraz w Cinecitta. Jest tu ów włoski styl ludzkiej obserwacji: osoby traktujące się serio, co wychodzi im komicznie, oraz starające się dorównać sytuacji, co im się nie udaje z powodu miałkiej przeciętności. Tu reżyser miał wielki pomysł, by obsadzić aktorów wbrew ich ustalonemu przydziałowi: Vincenta gra Travolta, śpiewak liryczny adorowany
nie więcej jak chwyty, gdyby nie zawartość, tak obfita, jak w kryminałach nie bywa. W pierwszym rzędzie obraz charakterów i zachowania się; następnie odtworzenie klimatu. Reżyser Quentin Tarantino jest Włochem, ale amerykańskim, i nie mogę oprzeć się spostrzeżeniu, które nasuwa się kinomanowi, że jest tu połączenie tego co najlepsze w Hollywoodzie oraz w Cinecitta. Jest tu ów włoski styl ludzkiej obserwacji: osoby traktujące się serio, co wychodzi im komicznie, oraz starające się dorównać sytuacji, co im się nie udaje z powodu miałkiej przeciętności. Tu reżyser miał wielki pomysł, by obsadzić aktorów wbrew ich ustalonemu przydziałowi: Vincenta gra Travolta, śpiewak liryczny adorowany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego