Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Lucy Liu, też tworzą zgraną paczkę.
Agnieszka Gortatowicz

n Młodsze czytelniczki Cosmopolitan pewnie niewiele wiedzą o "Aniołkach Charliego", które królowały na ekranach telewizorów przed laty. Dlatego przypominam: były to trzy panny o urodzie lalek Barbie: blondynka i dwie brunetki, z zawodu - panie detektyw. Łączyły w sobie cechy Jamesa Bonda, Sherlocka Holmesa i Miss World. Rozwiązywały wszelkiego rodzaju zagadki kryminalne na zlecenie swojego tajemniczego szefa Charliego, właściciela agencji detektywistycznej, który nigdy nie pojawiał się na ekranie, widzowie za to doskonale znali jego głos. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych "Aniołki Charliego" były kultowym serialem, a odtwórczynie głównych ról - największymi gwiazdami małego ekranu i
Lucy Liu, też tworzą zgraną paczkę. <br>&lt;au&gt;Agnieszka Gortatowicz&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>n Młodsze czytelniczki Cosmopolitan pewnie niewiele wiedzą o "Aniołkach Charliego", które królowały na ekranach telewizorów przed laty. Dlatego przypominam: były to trzy panny o urodzie lalek Barbie: blondynka i dwie brunetki, z zawodu - panie detektyw. Łączyły w sobie cechy Jamesa Bonda, Sherlocka Holmesa i Miss World. Rozwiązywały wszelkiego rodzaju zagadki kryminalne na zlecenie swojego tajemniczego szefa Charliego, właściciela agencji detektywistycznej, który nigdy nie pojawiał się na ekranie, widzowie za to doskonale znali jego głos. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych "Aniołki Charliego" były kultowym serialem, a odtwórczynie głównych ról - największymi gwiazdami małego ekranu i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego