Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
krwisty, nabity ciałem, znosił swój bezwład ciężko, przebywał na dnie depresji i w jego pokoju niemal było słychać pytanie: "Dlaczego ja?"

Alkohol. "Więc tedy po wieczerzy piliśmy u pana Rudominy lutissime, za każdym wiwatem do dna duszkiem spełnionym, brzmiały waltornie i dziewki przyśpiewywały chórem i wesoło: Wypił, wypił, nie zostawił! Hu! ha! nie zostawił! Bodaj go Bóg błogosławił - Hu! ha! błogosławił!" (Ignacy Chodźko, Obrazy litewskie, Wilno 1843)
Ta przeszłość mnie obciąża. Jestem z nacji skażonej wiekami pijaństwa. U mnie nie zaczęło się to wcześnie. Pierwsze upicie się na uczcie maturalnej w restauracji "Zacisze", ale w latach studenckich nie należałem do żadnego "konwentu
krwisty, nabity ciałem, znosił swój bezwład ciężko, przebywał na dnie depresji i w jego pokoju niemal było słychać pytanie: "Dlaczego ja?" <br><br>&lt;tit&gt;Alkohol.&lt;/&gt; "Więc tedy po wieczerzy piliśmy u pana Rudominy lutissime, za każdym wiwatem do dna duszkiem spełnionym, brzmiały waltornie i dziewki przyśpiewywały chórem i wesoło: Wypił, wypił, nie zostawił! Hu! ha! nie zostawił! Bodaj go Bóg błogosławił - Hu! ha! błogosławił!" (Ignacy Chodźko, Obrazy litewskie, Wilno 1843)<br> Ta przeszłość mnie obciąża. Jestem z nacji skażonej wiekami pijaństwa. U mnie nie zaczęło się to wcześnie. Pierwsze upicie się na uczcie maturalnej w restauracji "Zacisze", ale w latach studenckich nie należałem do żadnego "konwentu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego