amerykańska konkurentka, najmłodsza w tym gronie, bo powstała w roku 1958 agencja &lt;name type="org"&gt;United Press International (UPI)&lt;/&gt;.<br>Z szacunków wynika, że około 80 proc. ukazujących się w światowej prasie informacji z zagranicy pochodzi z tych agencji. Pulę uzupełniają agencje mniejsze, tak krajowe, jak nasz PAP, jak i regionalne, w rodzaju rosyjskiej &lt;name type="org"&gt;ITAR-TASS&lt;/&gt; czy japońskiej &lt;name type="org"&gt;Kyodo&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit1&gt;Informacja się sprzedaje&lt;/&gt;<br>W tej chwili &lt;name type="org"&gt;Reuters&lt;/&gt; jest najsłabszą częścią "&lt;q&gt;czwórki&lt;/&gt;" - w latach 70. i 80. groziło mu nawet bankructwo, ale zmiana profilu, a właściwie powrót do źródeł, czyli specjalizowanie się w informacji gospodarczej przywróciło agencję do życia. Nie bez znaczenia było też poparcie ze strony kierowanego