Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
wojnę, przegnał Niemców z naszego kraju i nic wtedy nie zapowiadało późniejszych rozrachunków, przede wszystkim z inteligencją polską. Bierut brał udział w dziękczynnych nabożeństwach, w święta odbywały się na ulicach procesje, otwarto szkoły i uniwersytety. Jakoś się uładzi - myśleli intelektualiści i na nich narzucono zadanie przekonania narodu o słuszności wyboru. Idealiści są zawsze naiwni i wierzą słowom. A przecież słowa są wieloznaczne i kryją podteksty trudne do rozszyfrowania, zwłaszcza dla tych, którzy nie mieli nigdy do czynienia z polityką albo też zmamieni młodzieńczą wyobraźnią, garnęli się do prostowania ścieżek zdezorientowanych obywateli.
Kazimierz jest zbyt poważnym pisarzem, aby mogła zaciążyć na nim
wojnę, przegnał Niemców z naszego kraju i nic wtedy nie zapowiadało późniejszych rozrachunków, przede wszystkim z inteligencją polską. Bierut brał udział w dziękczynnych nabożeństwach, w święta odbywały się na ulicach procesje, otwarto szkoły i uniwersytety. Jakoś się uładzi - myśleli intelektualiści i na nich narzucono zadanie przekonania narodu o słuszności wyboru. Idealiści są zawsze naiwni i wierzą słowom. A przecież słowa są wieloznaczne i kryją podteksty trudne do rozszyfrowania, zwłaszcza dla tych, którzy nie mieli nigdy do czynienia z polityką albo też zmamieni młodzieńczą wyobraźnią, garnęli się do prostowania ścieżek zdezorientowanych obywateli.<br>Kazimierz jest zbyt poważnym pisarzem, aby mogła zaciążyć na nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego