Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
sobą - pewno nie zniosłabym na raz całej prawdy o sobie - kiedyś wystarczyłoby jedno słowo Adama i odeszłabym do dowolnego punktu na ziemi - otrząsnęła wszystko dotychczasowe jak pył - tylko jeden warunek - razem z Ulką - ale nigdy mi tego słowa nie powiedział - teraz też nie -
- Adam? To kartka papieru z zagranicznym znakiem. Ikona. A ja się borykam sama i wokół mnie za dużo wolnego miejsca.
- Ich nigdy nie ma kiedy są najbardziej potrzebni. Zawiadomiłaś go o nowej sytuacji?
- Nie. Pisuje na poste restante. W tym kontekście sam tylko zmieniony adres mógłby się wydać oczekiwaniem na deklarację. On musi sam zdecydować. Nie będzie żadnego
sobą - pewno nie zniosłabym na raz całej prawdy o sobie - kiedyś wystarczyłoby jedno słowo Adama i odeszłabym do dowolnego punktu na ziemi - otrząsnęła wszystko dotychczasowe jak pył - tylko jeden warunek - razem z Ulką - ale nigdy mi tego słowa nie powiedział - teraz też nie -<br>- Adam? To kartka papieru z zagranicznym znakiem. Ikona. A ja się borykam sama i wokół mnie za dużo wolnego miejsca.<br>- Ich nigdy nie ma kiedy są najbardziej potrzebni. Zawiadomiłaś go o nowej sytuacji?<br>- Nie. Pisuje na poste restante. W tym kontekście sam tylko zmieniony adres mógłby się wydać oczekiwaniem na deklarację. On musi sam zdecydować. Nie będzie żadnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego