od człowieka z tej samej wsi. Leczenie ambulatoryjne daje niezłe wyniki, ciągle tylko jeszcze brak środków na pełne rozkręcenie tej akcji, wymagającej fachowego personelu i zapasów leków. Widziałem wioskę, która była niegdyś kolonią trędowatych, dziś zasieki z drutu kolczastego runęły, trędowaci pracują między bliskimi, nie są skazani na samych siebie.<br> Ile lat mija od zarażenia się do wystąpienia objawów? Jak długo czekać będziemy na stworzenie szczepionki, która wykorzeni zarazę? Wiele pytań, które stawiam mym towarzyszom wędrówki, zostaje bez odpowiedzi.<br> Za to, kiedy owiani czerwonym pyłem, podskakując na wybojach, wędrujemy do następnej wsi, zażywny Irlandczyk opowiedział mi wreszcie o genezie swego przezwiska