Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
to z przysłowiowym palcem w dupie!
Sąsiedzi obserwujący zaistniałe wypadki z pozycji cichego obserwatora za drzwiami, zgodzili się gremialnie, że nie wypada, żeby pogardzane wcześniej małżeństwo grało teraz ogony, z takim sprzętem? O nie. Przynajmniej przez okres objęty gwarancją.

Jendryczkowie
Gośka i Anka plotkowały sobie miło przy herbacie i ciastkach.
- Ileś dała za tą trwałą?
Ale ona się tylko uśmiechnęła tajemniczo, bo obok siedział mąż i się bała powiedzieć ile. Bo Janusz był surowym mężem i ojcem, takim, który w razie potrzeby jest dobry, ale i bez skrupułów potrafi zdzielić dziecko pasem, a co tu w ogóle mówić o trwałej. Czyste
to z przysłowiowym palcem w dupie!<br>Sąsiedzi obserwujący zaistniałe wypadki z pozycji cichego obserwatora za drzwiami, zgodzili się gremialnie, że nie wypada, żeby pogardzane wcześniej małżeństwo grało teraz ogony, z takim sprzętem? O nie. Przynajmniej przez okres objęty gwarancją. &lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Jendryczkowie&lt;/&gt;<br>Gośka i Anka plotkowały sobie miło przy herbacie i ciastkach.<br>- Ileś dała za tą trwałą?<br>Ale ona się tylko uśmiechnęła tajemniczo, bo obok siedział mąż i się bała powiedzieć ile. Bo Janusz był surowym mężem i ojcem, takim, który w razie potrzeby jest dobry, ale i bez skrupułów potrafi zdzielić dziecko pasem, a co tu w ogóle mówić o trwałej. Czyste
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego