spytał zdziwiony mag. - Nie zamawiałem ciebie, ptaszyno.<br>"Kwiatek" spuścił skromnie oczy i ukłonił się, odginając wytwornie dłonie na zewnątrz.<br>- Róża nie mogła przyjść, Mistrzu Iluzji. Prosiła, żebym ją zastąpiła, bo nie przesłałeś innych poleceń.<br>Wiatr Na Szczycie z zakłopotaniem mierzył wzrokiem dziewczynę.<br>- Ja nie sypiam z dziećmi - rzekł ze wzburzeniem. - Ileż ty masz lat, kwiatku?<br>- Dwadzieścia - odpowiedziała, prostując się i nieznacznie wypinając piersi.<br>- Ej! Nie kłam, kwiatku!<br>- Osiemnaście - poprawiła. - Mistrzu Iluzji, nie odsyłaj mnie od razu - dodała prosząco. - Ogrodniczka będzie się złościć.<br>Wiatr Na Szczycie prychnął z niezadowoleniem, po czym spytał:<br>- Umiesz robić masaż?<br>- Umiem, Mistrzu.<br>Hajg ściągnął tunikę i rzucił