Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
kobiety odczuł zadowolenie, spokojnie myślał: jeszcze może zacząć nowe życie, nie załamie się, znajdzie łatwo mężczyznę, który ją pocieszy.
Co ona o mnie myśli? Właściwie to obojętne. - I nagle litując się nad samym sobą, nad własną udręką, uwierzył, że kiedy znajomi, dowiedziawszy się o ucieczce, zaczną potępiać i piętnować zdradę, Ilona będzie go broniła. Już słyszał jej spokojny głos: może tak jest dla niego lepiej, może uwierzył, że będzie pisał inaczej, któż wie, co go zmusiło? Jemu też nie jest lekko.
Oczy Ilony duże, ciemne, omroczone rzęsami, spoglądały bez zmrużenia. Gniewało go to. Natarczywe, dociekające spojrzenie.
- Tak jak jej kazał ten
kobiety odczuł zadowolenie, spokojnie myślał: jeszcze może zacząć nowe życie, nie załamie się, znajdzie łatwo mężczyznę, który ją pocieszy.<br>Co ona o mnie myśli? Właściwie to obojętne. - I nagle litując się nad samym sobą, nad własną udręką, uwierzył, że kiedy znajomi, dowiedziawszy się o ucieczce, zaczną potępiać i piętnować zdradę, Ilona będzie go broniła. Już słyszał jej spokojny głos: może tak jest dla niego lepiej, może uwierzył, że będzie pisał inaczej, któż wie, co go zmusiło? Jemu też nie jest lekko.<br>Oczy Ilony duże, ciemne, omroczone rzęsami, spoglądały bez zmrużenia. Gniewało go to. Natarczywe, dociekające spojrzenie.<br>- Tak jak jej kazał ten
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego