Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
pomocą kilku zaledwie gestów. Grając z rozmachem, naiwnie jak dla gawiedzi - przekładają historię na język ciała i fizjologii. Przypiekany na węglach Kandyd wysuwa język, komicznie żebrząc o kropelkę wody. Oddaje się rozpustnemu ucztowaniu w towarzystwie Macieja Nowaka. Obsadzenie dyrektora teatru w tym epizodzie było dobrym żartem w sztywnej, premierowej atmosferze. Intermedia, komiczne przerywniki opowiadające o tym, jak to Kaszuba oszukał kupca, sprzedając mu kota w worku zamiast sarniny, miały niestety tę wadę, że nie były ani zabawne, ani krotochwilne.
Twórcy spektaklu mnożą odniesienia do historii Gdańska - turysta, odwiedzający kościół św. Jana, dowie się, że to miejsce od setek lat jest ważnym
pomocą kilku zaledwie gestów. Grając z rozmachem, naiwnie jak dla gawiedzi - przekładają historię na język ciała i fizjologii. Przypiekany na węglach &lt;name type="person"&gt;Kandyd&lt;/&gt; wysuwa język, komicznie żebrząc o kropelkę wody. Oddaje się rozpustnemu ucztowaniu w towarzystwie Macieja Nowaka. Obsadzenie dyrektora teatru w tym epizodzie było dobrym żartem w sztywnej, premierowej atmosferze. Intermedia, komiczne przerywniki opowiadające o tym, jak to Kaszuba oszukał kupca, sprzedając mu kota w worku zamiast sarniny, miały niestety tę wadę, że nie były ani zabawne, ani krotochwilne. <br>Twórcy spektaklu mnożą odniesienia do historii Gdańska - turysta, odwiedzający kościół św. Jana, dowie się, że to miejsce od setek lat jest ważnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego