lękiem.<br><br>- Możliwe. - Pająk nie odrywał oczu <br>od tatuażu.<br><br>Więzień był młody, z jasną twarzą o bladych oczach <br>i ustach. Stróżka przeżegnała się ukradkiem. <br>Spostrzegł to i nalał sobie następną szklankę <br>piwa.<br><br>- Nie ma się czego bać, w więzieniu też są ludzie <br>- powiedział.<br><br>- Czasem nawet lepsi niż na wolności - <br>powiedziała cicho Inżynierowa z oczyma <br>pełnymi łez.<br><br>Słońce miało się ku zachodowi, z beczki ubyło <br>ledwo trochę, do pierwszej obręczy, a mężczyźni <br>już odważnie i uczciwie ustawiali świat, <br>tasowali rządy, przywódców i wprowadzali <br>zasady tam, gdzie ich nie było.<br><br>Dzieci wdrapały się na dach garażu, skąd miały <br>punkt obserwacyjny, i słyszały wszystko, <br>o