Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
macie się ku sobie?". "No, mamy" - potwierdziliśmy. A ksiądz na to: "Widzę, że powinniście się pobrać". I rzeczywiście, daliśmy na zapowiedzi i 20 lutego 1949 roku wzięliśmy ślub. W Maruszynie pracowaliśmy razem jeszcze do 1952 roku - dodała. A potem państwo Haniaczykowie - już z małym Januszem - przenieśli się na Orawę, do Jabłonki. Obydwoje pracowali w "zielonej szkole", której nazwa przyjęła się od koloru dachu. - Szkoła rzeczywiście była piękna jak na tamte czasy. Jeszcze wtedy wokół niej były same pola. Kiedy przyszliśmy do szkoły, cała góra była spalona, prądu jeszcze nie było. Dopiero wójt Jabłonki - Andrzej Pilch najpierw zrobił nam tam mieszkanie i
macie się ku sobie?". "No, mamy" - potwierdziliśmy. A ksiądz na to: "Widzę, że powinniście się pobrać". I rzeczywiście, daliśmy na zapowiedzi i 20 lutego 1949 roku wzięliśmy ślub. W Maruszynie pracowaliśmy razem jeszcze do 1952 roku - dodała. A potem państwo Haniaczykowie - już z małym Januszem - przenieśli się na Orawę, do Jabłonki. Obydwoje pracowali w "zielonej szkole", której nazwa przyjęła się od koloru dachu. - Szkoła rzeczywiście była piękna jak na tamte czasy. Jeszcze wtedy wokół niej były same pola. Kiedy przyszliśmy do szkoły, cała góra była spalona, prądu jeszcze nie było. Dopiero wójt Jabłonki - Andrzej Pilch najpierw zrobił nam tam mieszkanie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego