Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dzieje krytycznie. Wyjaśniam od razu. Nie ma tu nic z frankocentryzmu. Wręcz odwrotnie, Beauvois bardzo surowo ocenia politykę francuską w stosunku do Rzeczypospolitej, od Henryka Walezjusza, po czasy Solidarności, brutalnie wręcz piętnując jej niekonsekwencję, słabość, a przede wszystkim hipokryzję. Nie daje się jednak, w przeciwieństwie do Daviesa powodować polskim mitom. Jak by to było bolesne, pozwólmy sobie na przykład:
Konstytucja 3 maja "nie zawiera żadnego przesłania uniwersalnego na miarę choćby ťDeklaracji praw człowiekaŤ. Rzeczywiście, była wcześniejsza o cztery miesiące. Przesiąknięta jest wszakże mentalnością szlachecką". I tutaj, czego Davies w blaskach totumfactwa narodowego oczywiście nie zrobił, przechodzi do żmudnej analizy tekstu: "Już w
dzieje krytycznie. Wyjaśniam od razu. Nie ma tu nic z frankocentryzmu. Wręcz odwrotnie, Beauvois bardzo surowo ocenia politykę francuską w stosunku do Rzeczypospolitej, od Henryka Walezjusza, po czasy Solidarności, brutalnie wręcz piętnując jej niekonsekwencję, słabość, a przede wszystkim hipokryzję. Nie daje się jednak, w przeciwieństwie do Daviesa powodować polskim mitom. Jak by to było bolesne, pozwólmy sobie na przykład:<br>Konstytucja 3 maja "nie zawiera żadnego przesłania uniwersalnego na miarę choćby ťDeklaracji praw człowiekaŤ. Rzeczywiście, była wcześniejsza o cztery miesiące. Przesiąknięta jest wszakże mentalnością szlachecką". I tutaj, czego Davies w blaskach totumfactwa narodowego oczywiście nie zrobił, przechodzi do żmudnej analizy tekstu: "Już w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego