Typ tekstu: Książka
Autor: Porazińska Janina
Tytuł: Szewczyk Dratewka
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1952
niedługo
robotę pierwszą i drugą,
a potem składnie
zagadkę odgadniesz,
to się ożenisz.



- Ano, popróbuję - mówi Dratewka.

Tak czarownica wpuściła go na zamek, zaprowadziła do komnaty,
co się na siedmioro drzwi zamykała, co w oknie żelazną kratę miała,
i powiada:


Masz tu piasku z makiem korzec.
Przebierz, zanim błysną zorze.
Jak nie zrobisz
do poranku,
to ci, panku,
urwę głowę,
i gotowe!

I czarownica wyszła, i szewczyka w komnacie na siedmioro drzwi
zamknęła.

Siedzi Dratewka, w głowę się drapie i myśli:

"Tylachny wór przebrać! Piasek osobno... mak osobno...
Toż tu roboty jest na rok, od wiosny do wiosny, a ona mi
niedługo <br>robotę pierwszą i drugą, <br>a potem składnie <br>zagadkę odgadniesz, <br>to się ożenisz. <br><br><br><br>- Ano, popróbuję - mówi Dratewka.<br><br>Tak czarownica wpuściła go na zamek, zaprowadziła do komnaty, <br>co się na siedmioro drzwi zamykała, co w oknie żelazną kratę miała, <br>i powiada:<br><br> <br>Masz tu piasku z makiem korzec. <br>Przebierz, zanim błysną zorze. <br>Jak nie zrobisz <br>do poranku, <br>to ci, panku, <br>urwę głowę, <br>i gotowe!<br><br> I czarownica wyszła, i szewczyka w komnacie na siedmioro drzwi <br>zamknęła.<br><br>Siedzi Dratewka, w głowę się drapie i myśli:<br><br>"&lt;orig&gt;Tylachny&lt;/&gt; wór przebrać! Piasek osobno... mak osobno... <br>Toż tu roboty jest na rok, od wiosny do wiosny, a ona mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego