plaż, szwajcarskich gór, Wieży Eiffla, Chińskiego Muru, piramidy Cheopsa, itp., itd. Nie ma tam jednak nieuprzejmych kelnerów, przewodników-naciągaczy oraz uszkodzonych bankomatów. Ważne jest też to, że w raju nawet po greckim piwie nie boli głowa, a temperatura w cieniu nigdy nie przekracza i nie spada poniżej 25 stopni Celsjusza. Jakby tego było mało, wystarczy tylko pomarzyć o seksownej kobiecie (np. Pameli Anderson), a ta już jest obok nas. Oczywiście z butelką ulubionego piwa w ręku, jeśli tak sobie zamarzymy. Zapytasz teraz, drogi Czytelniku, co trzeba zrobić, aby do takiego raju się dostać? Niestety, tu kończą się żarty i zaczynają schody