Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
Winniczek drukowaliśmy nasze pierwsze prace jeszcze jako studenci, ponieważ, powtarzała: "Jeśli student nie zacznie drukować, nie będzie publikował prac również i doktor". Gdy w 1955 przerwałem studia filologiczne, by wstąpić do Seminarium Warszawskiego, znalazłem w nim profesorów tej samej klasy: apologetę ks. Wintentego

strona 4, 7

Kwiatkowskiego, biblistę ks. Czesława Jakubce, moralistę ks. Boguslawa Ilendera czy katechetę ks. Janusza Tarnowskiego. W czasie długich godzin dyskusji okazywali nam oni nie tylko ogromną życzliwość, ale uczyli kultury dyskusji, uczciwości naukowej a równocześnie otwierali nowe horyzonty wiedzy. Trudno tu nie wspomnieć dobrego i surowego wicerektora ks. Eugeniusza Szlenka. Gdy poszedłem, po skończeniu seminarium, na
Winniczek drukowaliśmy nasze pierwsze prace jeszcze jako studenci, ponieważ, powtarzała: "Jeśli student nie zacznie drukować, nie będzie publikował prac również i doktor". Gdy w 1955 przerwałem studia filologiczne, by wstąpić do Seminarium Warszawskiego, znalazłem w nim profesorów tej samej klasy: apologetę ks. Wintentego <br><br>strona 4, 7<br><br> Kwiatkowskiego, biblistę ks. Czesława Jakubce, moralistę ks. Boguslawa Ilendera czy katechetę ks. Janusza Tarnowskiego. W czasie długich godzin dyskusji okazywali nam oni nie tylko ogromną życzliwość, ale uczyli kultury dyskusji, uczciwości naukowej a równocześnie otwierali nowe horyzonty wiedzy. Trudno tu nie wspomnieć dobrego i surowego wicerektora ks. Eugeniusza Szlenka. Gdy poszedłem, po skończeniu seminarium, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego