Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dzieci już się skończyły. Jedna z matek, które straciły synów, od trzech lat walczy w sądach o odszkodowanie.
Janina Stawisińska od 11 lat przyjeżdża z Koszalina do sądu w Katowicach na niemal każdą rozprawę w procesach o zabójstwo górników. O ile pozwala zdrowie. W czasie pacyfikacji kopalni zginął 21-letni Janek, jej jedyny syn. - Przez 23 lata zadaję sobie to same pytanie: Kto zabił mojego syna? I nadal nie dostałam odpowiedzi. Nikt z oskarżonych nas nie przeprosił...
- Czy pan wie, że po śmierci syna, w 1982 r. jedyne odszkodowanie, które dostałam, to było 30 tys. starych złotych z jego polisy z
dzieci już się skończyły. Jedna z matek, które straciły synów, od trzech lat walczy w sądach o odszkodowanie.<br>&lt;name type="person"&gt;Janina Stawisińska&lt;/&gt; od 11 lat przyjeżdża z &lt;name type="place"&gt;Koszalina&lt;/&gt; do sądu w &lt;name type="place"&gt;Katowicach&lt;/&gt; na niemal każdą rozprawę w procesach o zabójstwo górników. O ile pozwala zdrowie. W czasie pacyfikacji kopalni zginął 21-letni &lt;name type="person"&gt;Janek&lt;/&gt;, jej jedyny syn. - Przez 23 lata zadaję sobie to same pytanie: Kto zabił mojego syna? I nadal nie dostałam odpowiedzi. Nikt z oskarżonych nas nie przeprosił...<br>- Czy pan wie, że po śmierci syna, w 1982 r. jedyne odszkodowanie, które dostałam, to było 30 tys. starych złotych z jego polisy z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego