podnóża Góry Lwiej Bramy, a wokół mogiły posadzić wspaniały ogród.<br>Okrutni wojownicy, którzy starli się ze sobą w wyniszczającej wojnie, nie ośmielili się zakłócić spokoju Babura. Wyrąbali ogromne platany, dęby i orzechowce, a drewno sprzedali na bazarach Peszawaru, ale nie tknęli grobowca. Białego marmuru nie drasnął żaden pocisk.<br><br>Mohammad Szer Jar, miłośnik francuskich impresjonistów, nienawidził ostrożności i strachu, towarzyszących mu podczas wędrówek po miejscach, które kiedyś dawały mu szczęście i pewność siebie. Nie poznawał ich, gubił się wśród ruin świata, w którym żył jeszcze tak niedawno. Przemierzając pobojowisko, starał się zapamiętywać nawet niepozorne szczegóły, które wskazywały właściwą drogę i uprzedzały o