Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
oschle inżynier. - Mogę się tam przeprowadzić jutro.
- Ale pan mnie rozumie...
- Nie - usłyszała. - Nigdy nie zrozumiem, co trzyma tak piekną kobietę przy boku starca!
Ewelina nie wiedziała, co ma odpowiedzieć, była oszołomiona. Naprzeciw siebie miała dwoje oczu gorejących miłością. Teraz dopiero to zobaczyła, widocznie Tadeusz dostrzegł już to wcześniej.
- Panie Jarku - zaczęła. - Nigdy nie byłam piękna, a teraz wydaje mi się, że jestem raczej brzydka... Ta cegielnia postarzyła mnie o co najmniej dziesięć lat...
- Pani jest piękna od wewnątrz, inne kobiety przy pani to mdłe porcelanowe lalki...
Ewelina jeszcze raz spojrzała w te olbrzymie niebieskie oczy i powiedziała twardo:
- W takim
oschle inżynier. - Mogę się tam przeprowadzić jutro. <br>- Ale pan mnie rozumie... <br>- Nie - usłyszała. - Nigdy nie zrozumiem, co trzyma tak piekną kobietę przy boku starca!<br>Ewelina nie wiedziała, co ma odpowiedzieć, była oszołomiona. Naprzeciw siebie miała dwoje oczu gorejących miłością. Teraz dopiero to zobaczyła, widocznie Tadeusz dostrzegł już to wcześniej. <br>- Panie Jarku - zaczęła. - Nigdy nie byłam piękna, a teraz wydaje mi się, że jestem raczej brzydka... Ta cegielnia postarzyła mnie o co najmniej dziesięć lat...<br>- Pani jest piękna od wewnątrz, inne kobiety przy pani to mdłe porcelanowe lalki... <br>Ewelina jeszcze raz spojrzała w te olbrzymie niebieskie oczy i powiedziała twardo:<br>- W takim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego